środa, 1 marca 2017

Ocena nowego przedmiotu na Howrse: Duch Wędrowca!


Obiecałam Ashavii, że po sesji się coś pojawi, no to po sesji już jest dawno. Dla ciekawskich: sesja została przeze mnie pokonana! Zastanawiałam się, o czym tym razem napisać, no i spośród różnych tematów podsuniętych przez Ashavię wybrałam właśnie ten. Myślę, że warto byłoby przygotować kolejny zbiorek forumowo-prezentacjowy i być może na przyszłą edycję napisać o Wielkim Wyzwaniu. Tymczasem zaczynam i liczę, że Ashavia dotrzyma danego mi słowa. :) 
Indżojcie! 


Duch Wędrowca, bo tak nazywa się owa nowość, pozwala na wybór jednej z kolekcji koni Wędrownych. Po wybraniu kolekcji otrzymany Wędrowny (a raczej jego wizerunek) jest losowy. Na razie mamy dostępne dwie kolekcje, a następne mają zostać dodane w przyszłości. Cena wynosi jeden kupon. Od tego zaczęłabym moją ocenę. W przeciwieństwie do pozostałych przedmiotów zmieniających maść, kosztuje jeden kupon, a nie dwa (nie liczę ZJ, które jest dostępne stale na CR, żeby już mi nikt nie zarzucił, tak jak na forum, że bzdury wypisuję). Zapewne jest to spowodowane brakiem dodatkowych korzyści oprócz bonusu do umiejętności i oczywiście zmiany wyglądu. Jak dla mnie super plus, bo i tak nigdy nie patrzyłam na te dodatkowe zdolności konia. Od dawna właśnie myślałam, żeby jakoś wykorzystać wizerunki Wędrownych w ogólnym użytku, toteż pomysł bardzo mi się podoba. Oczywiście jako kolekcjoner jestem zadowolona zawsze, gdy mogę coś zbierać. W szczególności podoba mi się kolekcja Wędrownych greckich i na nie czekam. Na razie jednak skromnie, po jednej maści z każdej kolekcji. :) 
Po przekopaniu forum stwierdzam, że jestem jedną z nielicznych osób, którym nowy przedmiot przypadł do gustu.


O tym właśnie zapomniałam wspomnieć. Ubolewam nad brakiem tej kolekcji równie mocno. Niestety, nie wszystkie maści Ptaków znalazły się w ZJ, bo wiadomo, autora nie przymusisz. I zostaje jeno smutkować z powodu braku pięknego Pavosa.


Jak dla mnie cała radość w tym, że są losowe. Chociaż oczywiście nerwy też mnie brały, jak mi się losował czwarty Czarodziej w MK. Z drugiej strony też patrząc, tak sobie myślę, że jak dam ogierowi, to trafi mi się (herma)Afrodyta. 


Jak widać, uzbieranie obu kolekcji nie było zbyt kosztowne, w odniesieniu, że np. pojedyncze (najdroższe) konie z innych przedmiotów personalizujących potrafią osiągać podobne ceny.



Zapytacie ileż mi znowu zapłacono za publikację na blogu. Ależ skąd, to tak bezinteresownie. *zerka na Je t'aime na profilu* A tak zupełnie poważnie. Komentarz opublikowany, chociaż do tematu ma się pośrednio - ze względu na ładne merytorycznie wyjaśnienie filozofii firmy. Nic dodać nic ująć.



Tak na koniec dodałam opinie osób niezadowolonych. Bez żadnej złośliwości pozostawiam bez komentarza. Nie zgodzić się z tym opiniami - trudno, ale serce starego kolekcjonera mówi, coby się radować, bo coś można zbierać. :)


No i tyle. :)

Klik.
Z notatnika dietetyka...
Zespół SIBO, czyli niekontrolowany rozrost mikrobioty w jelicie cienkim, charakterystycznej dla jelita grubego. Przyczyny nie są znane, wiadomo jednak, że może się tu przyczyniać stosowanie niesteroidowych leków stosowanych w leczeniu choroby wrzodowej i refluksowej, wady anatomiczne czy przewlekłą antybiotykoterapia. Objawy tego zespołu nie są charakterystyczne i obejmują nudności, wymioty, biegunkę oraz ogólne osłabienie ustroju. Nieleczony prowadzi do upośledzonego wchłaniania, a zatem do znacznych niedoborów. Leczenie polega głównie na wyrównywaniu owych niedoborów i jeśli to możliwe usunięciu możliwej przyczyny. 

2 komentarze:

  1. Mam podobnie :v
    - cieszy mnie losowość owych wędrownych, bo sama nie potrafiła bym wybrać, tym bardziej że symbolicznie jak ty wzięłam po jednym z każdej kolekcji
    - miło jest posiadać wędrowne i w koniach, a nie tylko na profilu, tym bardziej że i tak nie dają tego co owe wędrowne, więc po co ta spina?
    - teraz pozostaje czekać na resztę wędrownych w DW

    To ja na tyle.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o Wędrowne z kolekcji mitologicznej to cóż... Chciałabym wszystkie, ale pewnie w pierwszej kolejności Afrodytę, Hadesa i Apolla. W przypadku pozostałych rzeczywiście byłoby mi trudno wybrać. Chociaż trochę śmieszek jakby się trafiła Afrodyta dla ogiera.

      To już kwestia indywidualna, ale uważam tak jak ty. :)

      Czekam z niecierpliwością.

      Usuń